poniedziałek, 8 stycznia 2018

Zupa pieczarkowa na żeberkach wędzonych

W moim domu bardzo często jadamy zupy. Jemy je nie tylko w ramach obiadu, ale czasami także w ramach kolacji. Zupa pieczarkowa to jedna z ulubionych zup mojego męża. W ostatnim czasie inne zupy królowały na naszym stole. Pieczarkowej bardzo dawno nie było, aż do czasu, kiedy napotkałam ładne białe pieczarki. Wówczas pojawiła się myśl – muszę koniecznie ugotować pieczarkową. A że w zamrażarce znalazłam też wędzone żeberka, to postanowiłam, że właśnie na ich wywarze ugotuję zupę. Oczywiście zupę można ugotować na samych warzywach lub innym mięsie, choć ja przyznaję, że ta gotowana na wędzonych żeberkach smakuje wprost wyśmienicie.
Aby zupa miała ładny, jasny kolor należy użyć ładnych, młodych, białych pieczarek o różowych blaszkach. Kolor blaszek zmienia się wraz z dojrzewaniem owocników – od białego do brązowego, bowiem ciemnieją zarodniki, które tworzą się w blaszkach. Jeśli więc użyjemy starszych pieczarek z brązowymi blaszkami, automatycznie zupa nabierze szarego, ciemnego koloru.
Zupa będzie miała bardziej wyrazisty i głębszy smak, jeśli pokrojone pieczarki przesmażymy na maśle i takie obsmażone dodamy do zupy. Jednak przysmażenie pieczarek może niestety spowodować zmianę koloru zupy na nieco szary. Ja zdecydowanie wolę przesmażyć pieczarki, nie martwię się kolorem zupy, zresztą lekko zabielam ją śmietanką, ponadto zawsze dodaję garść zieleniny – koperku i natki pietruszki, więc zarówno efekt wizualny, jak i walory smakowe idealnie ze sobą współgrają i są jak najbardziej zadowalające.
Niektórzy, aby zupie nadać głębokiego aromatu, dodają suszone grzyby, ja jednak tego nie robię. Wolę aby pieczarkowa pozostała pieczarkową, a nie typową grzybową, poza tym bardzo lubię delikatny smak pieczarek w zupie, który zostałby stłumiony poprzez dodanie suszonych leśnych grzybów, z uwagi na ich intensywny aromat. Jednak o gustach się nie dyskutuje, więc jeśli ktoś ma ochotę dorzucić kilka grzybków to oczywiście niech tak zrobi. Najważniejsze, abyśmy jedli z przyjemnością i wielkim smakiem. W kuchni każdy z nas jest kulinarnym wirtuozem własnego dania :lol:

Przepis

Składniki (na spory gar zupy :-D ):
400 gram wędzonych żeberek
3 średniej wielkości marchewki
2 średniej wielkości pietruszki
¼ selera
Kawałek zielonej części pora (tzw."pióropusz")
1 średniej wielkości cebula
2 liście laurowe
6-7 kuleczek ziela angielskiego (można dać mniej)
6-8 ziarenek pieprzu (ja dałam więcej bo moje ziarenka były bardzo malutkie)
800 gram pieczarek
2 łyżki masła (jedna do przesmażenia pieczarek, druga cebuli)
6 średniej wielkości ziemniaków
Garść zieleniny (koperku i natki pietruszki)
Sól, pieprz, cukier (1 łyżeczka), vegeta
Około 5 litrów wody (część wody wyparuje podczas gotowania wywaru mięsno-warzywnego)
Śmietanka pół małego opakowania czyli około 100 gram (można użyć albo 30% albo płynnej 18% do zup i sosów)
Wykonanie:Marchew, pietruszkę, selera obrać i umyć. Z pora odciąć tylko kawałek zielonej części, umyć. Żeberka pokroić na mniejsze części, jeśli są w większym kawałku. Do garnka wlać wodę, włożyć ziele angielskie, pieprz, liście laurowe. Do gotującej się wody włożyć żeberka oraz obraną i umytą włoszczyznę. Gotować do momentu, aż żeberka staną się miękkie i z łatwością odejdą od kości. W międzyczasie sprawdzić, czy warzywa są już dość miękkie. Lekko al dente wyjąć z zupy, przestudzić i pokroić je w kostkę. Z żeberek usunąć kości, mięso pokroić na mniejsze kawałeczki. Pokrojone, ugotowane warzywa i mięso odłożyć.
Ziemniaki obrać, umyć, pokroić w większą kostkę. Dodać do wywaru i gotować prawie do miękkości.
W tym czasie pieczarki umyć, osuszyć, pokroić w półplasterki. Przesmażyć na maśle. Dodać do zupy, gdy ziemniaki będą już prawie miękkie. Kilka plasterków przesmażonych pieczarek zostawiłam dla dekoracji. Cebulkę pokroić w kosteczkę i przesmażyć na maśle. Dodać do zupy. Na tym etapie do zupy dołożyć pokrojone warzywa i mięso. Całość pogotować chwilę. Doprawić solą, zmielonym pieprzem, domową vegetą i łyżeczką cukru. Dodać garść zieleniny, trochę zostawić do posypania porcji zupy na talerzach.
Śmietankę zahartować kilkoma łyżkami gorącej zupy. Po chwili wlać zawartość do garnka. Nie ma potrzeby już gotowania. Zupę pozostawić na około 20 minut, aby „odpoczęła” oraz aby wszystkie smaki się „przegryzły”.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz