wtorek, 31 października 2017

Sernik "śliwka w czekoladzie"

Uwielbiam śliwki w czekoladzie. W ogóle bardzo lubię suszone śliwki, najbardziej nasze polskie suszone oraz wędzone (z którymi zawsze kojarzą mi się Święta Bożego Narodzenia) najmniej zaś kalifornijskie, ponieważ są dość mocno słodkie. Jednak do ciast, deserów czy innych potraw nadają się jak najbardziej. Dość często używam ich w swojej kuchni.
Tym razem suszone śliwki wykorzystałam do sernika o nazwie sernik „śliwka w czekoladzie”. Połączenie czekolady, śliwek, rumu i sera dało wspaniały efekt smakowy. Sernik „śliwka w czekoladzie” to zdecydowanie mój hit wśród serników.
Taki sernik jest pyszny, kremowy, czekoladowy, a w środku ma zatopione śliwki o rumowym aromacie i smaku. Palce lizać!
Sernik powstał już w Nowym Roku, kiedy to spostrzegłam, że w lodówce mam jeszcze niewykorzystane w okresie Świąt serki, których ważność wygasa w drugiej połowie stycznia. Czas, co prawda do końca terminu przydatności do spożycia, jeszcze był, ale nie lubię zużywać produktów na ostatnią chwilę. Długo kombinowałam, jaki deser by tu zrobić, po głowie chodziły mi serowe musy z dodatkiem czekolady, jednak ostatecznie wpadłam na pomysł upieczenia sernika „śliwka w czekoladzie”, na którego  miałam już ochotę od dłuższego czasu. Do sernika użyłam dwóch rodzajów serków: serka ricotta (dwa opakowania po 250 gram) i twarogu delikatnego naturalnego (dwa opakowania po 200 gram). Sernik wyszedł bardzo kremowy, gładki i aksamitny, w dużej mierze jest to zasługa pieczenia sernika w kąpieli wodnej. Taki sernik ma idealną konsystencję, nie podnosi się podczas pieczenia i potem nie opada, jest równy jak blat stołu, nie pęka.
Bardzo lubię piec tą metodą serniki. Jednak należy pamiętać, że w ten sposób pieczemy tylko te serniki, do których podczas robienia masy serowej od razu dodajemy całe jajka. Jeśli białka ubijamy na sztywną pianę i dodajemy ją na koniec, to wówczas, sernik pieczemy tradycyjną metodą. Podczas pieczenia w kąpieli wodnej bardzo ważne jest dobre zabezpieczenie (dwukrotne co najmniej owinięcie) tortownicy folią aluminiową, by uniknąć przecieknięcia wody do środka sernika. Sama tortownica też już powinna być szczelna. Najlepiej jednak piec taki sernik w prostokątnej blaszce, wówczas nie musimy takiej blachy niczym owijać, mamy też pewność, że woda nie przedostanie się do środka, no o ile gdzieś taka blacha nie jest uszkodzona.
Owiniętą tortownicę umieścić w większej formie, może to być blacha albo większa tortownica. Wlać wrzątek i dopiero wtedy wstawić do nagrzanego piekarnika. Ja kiedy piekę sernik w prostokątnej blaszce wówczas wkładam ją bezpośrednio na tą głębszą blachę "piekarnikową" i na nią wlewam wrzątek, najwięcej, ile się da, tak by woda sięgała co najmniej do połowy blachy z sernikiem.
Jeśli jeszcze nigdy w taki sposób nie piekliście sernika, to polecam Wam taką metodę. Myślę, że będziecie z niej bardzo zadowoleni.
Sernik „śliwka w czekoladzie” smakuje obłędnie. Nie można poprzestać na jednym kawałku. Oczywiście najlepiej smakuje kolejnego dnia po upieczeniu, kiedy jest już dobrze schłodzony w lodówce, a wszystkie smaki połączyły się w całość. Zapraszam do przepisu oraz do zdjęć, które mam nadzieję spowodują, że nabierzecie ochoty na upieczenie takiego sernika.

Przepis

Składniki:2 opakowania serka ricotta (o łącznej wadze 500 gram)
2 opakowania twarogu delikatnego naturalnego, u mnie President  (o łącznej wadze 400 gram)
*uwaga!
Twaróg delikatny naturalny możecie zastąpić serem mielonym z wiaderka.

5 jajek
Szklanka drobnego cukru do wypieków (o pojemności 250 ml), ja użyłam ¾ szklanki cukru
2 łyżki cukru waniliowego
2 łyżki mąki pszennej
2 czekolady, u mnie mleczna i gorzka (o wadze 200 gram)
Pół szklanki około 125 ml śmietany kremówki 30%
Około pół szklanki rumu (100-125 ml)
Opakowanie śliwek kalifornijskich (o wadze 200 gram)
1 opakowanie ciastek pełnoziarnistych ( u mnie Bonitki o wadze 250 gram)
100 gram masła
Polewa czekoladowa:1 gorzka czekolada o wadze 100 gram (możecie użyć mlecznej lub deserowej)
Około  100 ml śmietanki kremówki 30%
*wszystkie składniki do wypieku sernika powinny mieć temperaturę pokojową
Wykonanie:Śliwki kalifornijskie pokroić na mniejsze kawałki. Przełożyć do małego rondelka. Zalać rumem. Zagotować, odstawić do ostudzenia i napęcznienia. Śliwki powinny pochłonąć cały płyn (alkohol).
Do blendera wrzucić ciasteczka pełnoziarniste. Masło rozpuścić i wlać do ciastek. Zblendować  do otrzymania masy ciasteczkowej o konsystencji mokrego piasku.
Prostokątną blachę (wymiary 24x29 cm; to jest mniejsza o 1/4 blacha od klasycznej, standardowej blachy prostokątnej) lub okrągłą tortownicę (średnica 21 cm) wyłożyć pergaminem, tylko samo dno. Wyspać masę ciasteczkową, wyrównać i ubić dłonią lub wierzchem łyżki. Wstawić do nagrzanego piekarnika do 170 stopni. Piec około 10 minut. Wyjąć z piekarnika ostudzić.
Jeśli sernik będzie pieczony w tortownicy, to wówczas należy szczelnie, co najmniej dwukrotnie owinąć folią aluminiową. Jeśli korzystamy z blachy prostokątnej, nie owijamy folią.
Do rondelka wlać 125 ml śmietany kremówki 30%, włożyć posiekane czekolady. Rozpuścić do uzyskania gładkiej, jednolitej masy czekoladowej. Pozostawić do wystudzenia. Do naczynia miksującego włożyć serki, jaja, oba cukry, mąkę pszenną. Zmiksować krótko tylko do połączenia składników, na koniec dodać sos czekoladowy. Znowu krótko zmiksować. Na sam koniec dodać śliwki namoczone w rumie. Wymieszać łyżką lub szpatułką. Tu już nie używamy miksera.
Masę serową wylać na uprzednio upieczony i wystudzony spód ciasteczkowy i piec w kąpieli wodnej* około 60-70 min. w temperaturze 160 stopni. Po upieczeniu (sernik powinien być ścięty i wypieczony na całej powierzchni) usunąć kąpiel wodną, sernik wyjąć na blat kuchenny i pozostawić do ostygnięcia. Przygotować polewę czekoladową. Śmietankę kremówkę przelać do rondelka, dodać połamaną czekoladę, rozpuścić do uzyskania gładkiego sosu czekoladowego. Polewą polać wystudzony sernik. Ciasto włożyć do lodówki na co najmniej kilka godzin. Najlepiej przez całą noc.
 *kąpiel wodna polega na tym, że formę z sernikiem wkładamy do innej większej formy, wypełnionej wrzącą wodą, co najmniej do połowy wysokości formy z sernikiem. Sernik pieczony jest wtedy z parą wodną, czyli w dużej wilgotności. Sernik dzięki temu jest gładki, aksamitny i nie pęka.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz